Droga hamowania – dłuższa niż myślisz
Pixabay
(Nie)Bezpieczni na drodze

Droga hamowania – dłuższa niż myślisz

Droga hamowania – dłuższa niż myślisz

Prędkość sama w sobie nie jest zabójcza, zabójczy jest pęd auta, dystans i czas potrzebny do zatrzymania samochodu.

Im auto nowsze, tym więcej systemów czuwa nad naszym bezpieczeństwem. Wiele najnowszych samochodów rozpocznie automatyczne hamowanie w sytuacji zbliżania się do przeszkody, zanim zdąży zareagować kierowca. Niestety w Polsce takie auta wciąż stanowią zdecydowaną mniejszość na drogach. Z danych Centralnej Ewidencji Pojazdów wynika, że średni wiek aut w Polsce wynosi około 14 lat. Jednie ok. 12 procent samochodów poruszających się po naszych drogach ma mniej niż 4 lata, największy przedział – 55 procent obejmuje samochody w wieku od 11 do 20 lat. Aż 20 procent stanowią auta ponad 20-letnie. Wciąż import używanych aut do Polski jest niemal dwukrotnie wyższy niż sprzedaż nowych aut w salonach. Należy pamiętać, że parametry dotyczące drogi hamowania mogą znacznie odbiegać w przypadku pojazdów mocno zużytych, jeżdżących na starych oponach, mających defektu układu zawieszenia bądź układu hamulcowego.

Z prędkości 100 kilometrów na godzinę nowoczesny i sprawny samochód osobowy średniej klasy powinien wyhamować na dystansie około 39 metrów. Tak naprawdę jednak droga hamowania w przypadku zidentyfikowania nagłego niebezpieczeństwa przez kierowcę wyniesie prawie 70 metrów. Dlaczego? Badania dowiodły, że auto pokona jeszcze prawie 28 dodatkowych metrów zanim skupiony na drodze kierowca zdąży zareagować i wcisnąć pedał hamulca. 70 metrów to bardzo dużo, w przypadku nadmiernej prędkość – 100 km/h przed przejściem dla pieszych nie zdążymy wyhamować przed pieszym, który wejdzie na przejście, kiedy auto będzie nawet w stosunkowo sporej odległości od niego. Jeżeli sytuacja będzie miała miejsce na drodze mokrej lub np. zabrudzonej piachem – droga hamowania wydłuży się odpowiednio o kolejne 10, a nawet 25 metrów.

Na dokładne wyliczenie drogi hamowania wpływa wiele czynników, oprócz wspomnianych warunków drogowych czy stanu technicznego samochodu są to także czas reakcji kierowcy i stopień skupienia jego uwagi. Analitycy ruchu drogowego wyliczają drogę hamowania sumując takie czynniki jak: czas reakcji kierowcy na zagrożenie, czas uruchamiania hamulców i wreszcie hamowanie pojazdu z pełnym opóźnieniem. Dane, jakie można znaleźć na ten temat w Internecie i prasie fachowej różnią się od siebie, na co wpływ mają różnice w wyposażeniu technicznym samochodów, ich ciężarze czy też jakości nawierzchni na jakiej były prowadzone badania. Uśredniając można jednak przyjąć, że na pełne zatrzymanie z prędkości dopuszczonej w Polsce w terenie zabudowanym, a więc 50 km/godz., potrzeba około 30 metrów. Z kolei przy najwyższej dopuszczalnej prędkości w Polsce, a więc 140 km/godz., na autostradzie droga hamowania wyniesie około 120-130 metrów i to w przypadku maksymalnie skupionego „mistrza kierownicy” kierującego w pełni sprawnym samochodem. Warto sobie uświadomić, że wspomniany dystans to kilkanaście metrów więcej niż wynosi… długość pełnowymiarowego boiska do piłki nożnej.

Dystans pokonywany przez auto w czasie jednej sekundy

Sekunda to średni czas reakcji kierowcy na zagrożenie. Dodatkowo należy doliczyć ok. 0,3 sekundy na pełną aktywację uruchomionego przez kierowcę układu hamulcowego.

Prędkość 30 km/godz. – 8,33 metra

Prędkość 50 km/godz. – 13,89 metra

Prędkość 70 km/godz. – 19,44 metra

Prędkości 100 km/godz. – 27,78 metra

Prędkość 120 km/godz. – 33,33 metra

Prędkość 140 km/godz. – 38,89 metra

Prędkość 160 km/godz. – 44,44 metra