Dobre zabezpieczenie komputera, telefonu czy innych urządzeń elektronicznych przed próbą wyłudzenia z nich danych powoli staje się równie niezbędne co solidne zamki w drzwiach. Wygląda na to, że wszelkiej maści przestępcy poza najbardziej prymitywnymi złodziejami przenieśli się już dziś do wirtualnej rzeczywistości. Aby nie paść ich ofiarą, musimy stale podnosić swoje rozeznanie co do katalogu zagrożeń, które czyhają na nas przed ekranem laptopa czy smartfona.
Czy mamy się czego bać? Tak, mamy, bo metody działania przestępców cały czas ewoluują. Kiedy ledwo przyzwyczailiśmy się już np. do tego, by zawsze weryfikować numer konta przed internetowym przelewem, przestępcy już dawno mają obmyślone nowe metody oszustwa. Jest też jednak dobra wiadomość – polskie służby także nie próżnują i cały czas doskonalą swoje metody walki z tego typu zagrożeniami. W Komendzie Głównej Policji powołano Biuro do Walki z Cyberprzestępczością, co najlepiej pokazuje, że nasi stróże prawa bardzo poważnie traktują tę sferę walki z przestępcami. Niestety, przed atakami nie ustrzeże nas nawet najlepiej wyszkolona i wyposażona policja, jeśli my sami damy się podejść oszustom działającym w cyfrowym świecie. Oni bowiem świetnie wiedzą, że najsłabszym ogniwem każdego systemu jest człowiek, a konkretnie nasza rutyna, nasza nieuwaga, nasze przyzwyczajenia czy nasze działanie bez zastanowienia. 
Tymczasem zbyt szybka reakcja na polecenie wysłane przez SMS, brak weryfikacji kontrahenta, z którym rozliczamy się przelewem internetowym czy odruchowe kliknięcie w podesłane nam linki mogą się skończyć, i często kończą, utratą znacznych sum pieniędzy. Trudno się zresztą dziwić – wygoda, która wiąże się z funkcjonalnością narzędzi w cyfrowym świecie, łatwo staje się naszym nawykiem i zazwyczaj dokonujemy wszelkich działań przy komputerze szybko, by mieć sprawę załatwioną w jak najkrótszym czasie. Przestępcy dobrze to wiedzą i dlatego musimy nauczyć się jak najbardziej świadomego, pełnego namysłu i czasu na niezbędne weryfikacje sposobu poruszania się w wirtualnym świecie.

Pamiętajmy także, że o kolejnych metodach oszustw zazwyczaj głośno robi się dopiero wówczas, gdy są już pierwsze ofiary takich złodziejskich nowinek. To ważne, by uświadomić sobie, że nawet kiedy staramy się uważać na wszelkie podejrzane SMS-y czy wiadomości e-mail, o których słyszeliśmy, że są rozsyłane przez oszustów, zawsze może pojawić się coś nowego, przed czym jeszcze nie ostrzegano. Ten wyścig z cyberprzestępcami trwa i będzie trwać nadal, a my musimy być jego aktywnymi uczestnikami.